
W wypadku samochodowym, do którego doszło 10 czerwca br., zginęła żona wielkopolskiego inspektora farmaceutycznego. On sam z obrażeniami trafił do szpitala. Sprawcą wypadku był pijany 20. latek. Prokuratura sprawdza, czy to był faktycznie "nieszczęśliwy" wypadek.
W auto małżeństwa czołowo uderzył 20-letni pijany kierowca. Nie miał prawa jazdy, miał za to ponad 2 promile alkoholu. Poważniejszych obrażeń nie odniósł i szybko trafił do aresztu.
Jak poinformował "Dziennik Gazeta Prawna", Główny Inspektor Farmaceutyczny oczekuje, że organy ścigania sprawdzą czy wypadek jest efektem zemsty tzw. mafii lekowej.
Inspektor, jako szef WIF w Poznaniu, miał walczyć z tzw. odwróconym łańcuchem dystrybucji.
"Poszkodowany w ostatnich miesiącach był zastraszany przez przestępców, których zwalczał. Jego pracownicy zgłaszali, że w ich autach zdarzają się wycieki oleju i problemy z hamulcami - twierdzi „Dziennik Gazeta Prawna”.
Więcej: http://www.gazetaprawna.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych