
Posłowie: w branży aptekarskiej istnieje spór odnośnie do wpływu wprowadzonych w 2017 r. regulacji w postaci Apteki dla Aptekarza oraz wynikającego z nich spadku liczby działających w Polsce aptek.
Grupa posłów Konfederacji: Jakub Kulesza, Artur Dziambor, Janusz Korwin-Mikke, Dobromir Sośnierz, Michał Jaros, Andrzej Szejna, wystosowała do ministra zdrowia interpelację w sprawie skutków obowiązywania przepisów nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne, znanej jako tzw. apteka dla aptekarza.
Powołują się na posiedzenie Parlamentarnych Zespołów ds. Polityki Lekowej i ds. Ochrony Praw Konsumentów i Przedsiębiorców z 6 lipca poświęcone skutkom wdrożenia apteki dla aptekarza:
ZPP ocenia AdA: wzrost cen, monopolu jednej hurtowni i wykluczenie lekowe na wsiach
W trakcie posiedzenia raport dotyczący zmian na rynku aptecznym w ciągu 4 ostatnich lat przedstawił Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Na temat skutków uchwalonej w 2017 r. ustawy wypowiadali się także przedstawiciele Naczelnej Rady Aptekarskiej, Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, organizacje branżowe oraz przedsiębiorcy działający na rynku aptecznym.
Z danych przedstawionych przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wynika, że w ciągu 4 ostatnich lat liczba działających w Polsce aptek ogólnodostępnych spadła o ponad 10% (ponad 1400 placówek mniej).
Jednocześnie tylko około 30% spośród nieco ponad 500 nowo otwartych placówek aptecznych założonych zostało zgodnie z przepisami tzw. apteki dla aptekarza, a zdecydowana większość nowych aptek powstała w miastach wojewódzkich czy powiatowych, a nie na terenach wiejskich czy w mniejszych miasteczkach.
"Oznacza to, że apteki te otwierane były na podstawie wniosków złożonych jeszcze przed wejściem w życie tych przepisów, a realna liczba aptek powstałych zgodnie z założeniami apteki dla aptekarza jest dużo niższa" - oceniają posłowie.
Dodatkowo, jak wynika z analizy publicznie dostępnego „Rejestru aptek” wzrosła także liczba gmin, w których nie działa żadna apteka lub w których funkcjonuje tylko jedna tego rodzaju placówka. Informacje te stoją w sprzeczności z danymi przytaczanymi chociażby przez Naczelną Radę Aptekarską czy Związek Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek, które to podmioty twierdzą, że apteki powstające w Polsce od 2017 r. otwierane są głównie na wsiach i w małych miasteczkach.
W branży istnieje także spór odnośnie do wpływu wprowadzonych w 2017 r. regulacji oraz wynikającego z nich spadku liczby działających w Polsce aptek (z uwagi na bardzo małą liczbę nowo powstających placówek).
Jak wynika ze zgromadzonych przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców danych dotyczących zmian w cenach leków i innych produktów leczniczych w latach 2013-2017 oraz 2017-2021, w ciągu 4 lat poprzedzających wejście w życie apteki dla aptekarza średnia cena opakowania lekarstwa w ujęciu ogólnym wzrosła o niecałe 12,5%, podczas gdy od 2017 r. wzrost ten osiągnął 28%.
Największą dysproporcję we wzroście cen widać w danych dotyczących tzw. sprzedaży odręcznej. W latach 2013-2017 średnia cena opakowania w sprzedaży odręcznej wzrosła o 14%, natomiast w kolejnych 4 latach wzrost ten wyniósł aż 42%.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych