
Gdańskie Uniwersyteckie Centrum Kliniczne liczy kolejne straty, tym razem za leczenie dzieci chorych na raka i jednocześnie przechodzących grypę wywołaną wirusem A/H1N1 lub grypy sezonowej.
Początkiem grudnia siedemnaścioro chorych na raka dzieci z objawami grypy A/H1N1 i grypy sezonowej przetransportowano z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku do Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Gdańsku. Za dziećmi poszły leki onkologiczne i leki przeciwwirusowe. NFZ za to nie zapłaci, bo leczenie nie odbyło się w macierzystym szpitalu – podaje Gazeta Wyborcza.
Decyzję o przeniesieniu dzieci do innej lecznicy podjęto szybko, by ratować życie zarażonych grypą i nie narażać pozostałych chorych onkologicznie dzieci.
Jak twierdzi lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński, trójka z nich była w bardzo ciężkim stanie. Umarłyby, gdyby nie zdecydowane działania ze strony kliniki onkologii i dyrekcji szpitala.
Naczelny lekarz kliniki uniwersyteckiej Andrzej Basiński wyjaśnia, że koszt całego leczenia wyniósł 100 tysięcy złotych, czyli leków wspomagających terapię onkologiczną i leków przeciwwirusowych, transportu, dodatkowych dyżurów.
Niestety zapisy prawne nie przewidują takiej sytuacji, powstał więc problem formalno-prawny. Szpital i wojewoda pomorski chcą, by na to pytanie odpowiedziało Ministerstwo Zdrowia. Chcą także namówić sejmową komisję ds. zdrowia do zmian w zapisach dotyczących finansowania przez NFZ leczenia w podobnych sytuacjach.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych