Prokuratura oskarżyła importera suplementów diety spod Strzyżowa o narażenie klientów na niebezpieczeństwo utraty życia.
W ubiegłym roku Główny Inspektor Farmaceutyczny wydał nakaz wycofania ze sprzedaży dwóch suplementów diety o nazwie: INTIM X i INTIM Y. Pierwszy był przeznaczony tylko dla mężczyzn, drugi dla kobiet. Oba specyfiki miały poprawiać sprawność seksualną.
Bio-Trends(importer suplementów) zapewniał, że oba produkty w 100 procentach są ziołowe i nie zawierają żadnych substancji chemicznych. Jednak z analizy przeprowadzonej w Narodowym Instytucie Leków wynika, że w suplementach znajdują się pochodne sildenafilu , który jest używany do produkcji Viagry. Suplement diety dla kobiet zawierał natomiast fibanserynę - substancję, która jest w dopiero w trakcie badań klinicznych i w żadnym kraju dotychczas nie została zarejestrowana jako lek.
GIF powiadomił Prokuraturę Rejonową w Strzyżowie. Z jej ustaleń wynika, że tylko od stycznia do kwietnia zeszłego roku Bio-Trends wprowadził do sprzedaży prawie cztery tysiące opakowań INTIM X, i ponad tysiąc INTIM Y.
Właściciel Bio-Trends został oskarżony o narażenie na nieustalonych klientów na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, albo utraty życia.
Śledczy ustalili również, że szef Bio-Trends w 2009 r. wydał swoim pracownikom polecenie, by ci przerobili numery serii i daty przydatności 9 tysięcy opakowań suplementu dla mężczyzn. Markowi L. grozi do trzech lat więzienia. Przyznał się do winy.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych