Raport NIK negatywnie ocenił prowadzenie badań klinicznych. Uczelnie licytują się, która wypadła najlepiej.
Kontrolerzy badali w jaki sposób uczelnie nadzorują kontraktowanie i prowadzenie badań klinicznych, a także jak gospodarują swoim majątkiem. Kontrolą dotyczyła lat 2006-2009 i objęła wszystkie uczelniemedyczne (11), a także Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego oraz Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych i Ministerstwo Zdrowia.
- Najlepiej ze wszystkich skontrolowanych uczelni wypadł Gdański Uniwersytet Medyczny. Jako jedyny otrzymał ocenę pozytywną ze stwierdzeniem uchybień. Dziewięć uczelni otrzymało ocenę nieco gorszą - pozytywną ze stwierdzeniem nieprawidłowości, a dwie uczelnie zostały ocenione negatywnie - wyjaśniaMichał Thomas, główny specjalista kontroli państwowej w gdańskiej delegaturze NIK.
Gdańska uczelnia dobrze sprawowała nadzór nad dwoma samodzielnymi publicznymi szpitalami klinicznymi: Uniwersyteckim Centrum Klinicznym oraz Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej.
Kontrolerzy wytknęli jednak dwa uchybienia: nieprowadzenie zaplanowanych kontroli w szpitalach oraz to, że członkowie uczelnianej Komisji Bioetycznej byli wybierani na zbyt długą kadencję - cztero-, zamiast trzyletnią.
Z kolei jedną ze stwierdzonych nieprawidłowości na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku był niewłaściwy nadzór uczelni nad szpitalem - w całym okresie objętym kontrolą, nie było żadnego okresowego sprawdzenia szpitala, choć w wyjaśnieniach rektor napisał, że kontrole te odbywały się poprzez analizowanie informacji przesyłanych przez szpital.
Zastrzeżenia budziła też działalność komisji bioetycznych. Według NIK opłaty wnoszone przez firmy, które prowadzić miały badania, nie były zgodne z rozporządzeniem w tej sprawie. Dodatkowo w tej komisji nie było farmaceuty, a być powinien. I tak już jest.
Mimo tych nieprawidłowości ocena białostockiej uczelni i szpitala jest pozytywna – stwierdza Radio Białystok.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych