Przepisy projektu ustawy o refundacji leków zakładają, że Ministerstwo Zdrowia będzie negocjowało z producentem stałą cenę leku refundowanego. Do tej pory decydowała o niej firma farmaceutyczna. Od ceny leku zostanie ustalona dla hurtowni stała urzędowa marża w wysokości 5 procent. Obecnie obowiązuje tylko maksymalny poziom wynoszący ponad 8 procent.

Do tego ministerstwo chce zobowiązać apteki do przestrzegania cen leków refundowanych. Aptekarze nie będą mogli sprzedawać ich za złotówkę, ani stosować rabatów i promocji.

– Sztywne marże i ceny najbardziej uderzą w zachodnie koncerny, które oferują nowocześniejsze, ale droższe leki – takie stwierdzenie pada na łamach Dziennika http://gospodarka.dziennik.pl.

Z kolei przedstawiciele resortu przekonują, że ustawa o refundacji leków sprawi, że chorzy będą dopłacali do leków mniej niż obecnie. Jak podkreślał wiceminister Marek Twardowski, nowe przepisy wyeliminują „nieuczciwe rabatowanie" i „grę pacjentem".