Kraków: NIK, NFZ i ABW kontrolują badania kliniczne

PRAWO

Autor: Gazeta Wyborcza/rynekaptek.pl   23-05-2009, 11:06

Kraków: NIK, NFZ i ABW kontrolują badania kliniczne Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie trwa kontrola, która ma przynieść odpowiedź na pytania: kto powinien płacić za leczenie onkologiczne, podczas którego testowana jest skuteczność nowej terapii? Firmy produkujące innowacyjne leki czy NFZ?

Kontrolę prowadzi  Najwyższa Izba Kontroli z pomocą ABW i Funduszu. Małopolski Oddział Wojewódzki NFZ otrzymał listę 20 badań klinicznych nowych leków i wyrobów medycznych. Czeka teraz na dane osobowe  pacjentów uczestniczących w badaniach, by następnie sprawdzać prawidłowość rozliczenia każdego z nich - podaje Gazeta Wyborcza.

Ze wszystkich badań prowadzonych w latach 2006-2008 w Szpitalu Uniwersyteckim do kontroli wytypowano chorych uczestniczących w 20 badaniach: trzech prowadzonych przez prof. Tomasza Macha z Oddziału Gastroenterologii, Hepatologii i Chorób Zakaźnych, czterech prowadzonych przez dr. hab. Dariusza Dudka, szefa Samodzielnej Pracowni Zakładu Hemodynamiki i Angiografii, pięciu nadzorowanych przez prof. Kalinę Kawecką-Jaszcz z I Kliniki Kardiologii i Nadciśnienia, ośmiu prowadzonych przez prof. Aleksandra Skotnickiego, szefa uniwersyteckiej hematologii.

- Zostaliśmy poinformowani przez NIK o kontroli szpitali akademickich, analizującej koszty leczenia pacjentów włączonych do badań klinicznych. W jej ramach mamy zidentyfikować ewentualne nieprawidłowości i określić, czy nie nastąpiła podwójna refundacja leczenia pacjentów: ze środków NFZ oraz z programów badawczych - mówi na łamach Gazecie Wyborczej Barbara Bulanowska, dyrektor Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Krakowie.

Zdaniem NFZ szpitale powinny mieć czytelne i jasne zasady rozliczania badań: terapie nimi objęte powinny być w sposób jednoznaczny oddzielone od świadczeń wykonywanych w ramach środków publicznych.

- Ten podział musi mieć odzwierciedlenie w dokumentacji medycznej pacjenta, a co za tym idzie - funkcje naukowo-badawcze szpitala powinny być bezwzględnie oddzielone od leczenia w ramach kontraktu z nami - dodaje dyrektor Bulanowska.

Nieoficjalnie wiadomo, że Fundusz będzie żądał zwrotu pieniędzy od szpitali za każdego chorego, którego leczenie powinna opłacić firma, a nie zrobiła tego - obecnie firmy zlecające badania żerują na publicznych pieniądzach - pisze GW.

comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH