Sprawca miał wchodzić do szpitala tak jak inni pacjenci, przedostawać się następnie do pokojów socjalnych personelu medycznego z osobistymi rzeczami pracowników. Stamtąd ginęły przede wszystkim portfele z pieniędzmi oraz kartami bankomatowymi. W jednym przypadku miało dojść do kradzieży szpitalnych blankietów recept lekarskich oraz pieczątki - opisuje sprawę krakowski oddział "Gazety Wyborczej".

Policjanci ustalili, że 27- letni mężczyzna w dwóch różnych aptekach w Nowej Hucie dokonywał kilkakrotnie zakupu środków psychotropowych za pomocą skradzionych wcześniej druków recept. Za leki płacił pieniędzmi pochodzącymi z kradzieży w szpitalu.

Mężczyzna został zatrzymany w jednym ze szpitali w śródmieściu Krakowa. Trafił tam po przedawkowaniu wyłudzonych leków psychotropowych.

Podejrzanemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Więcej: http://krakow.wyborcza.pl/