
W części poświęconej skutkom ustawy, należałoby napisać wprost: „projekt stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia pacjentów” – wskazał podczas posiedzenia Komisji do Spraw Petycji Krzysztof Patera, jej stały doradca. Sprawa dotyczyła klauzuli sumienia farmaceutów.
Jak wyjaśnił, chodzi o „drugą stronę medalu” czyli pacjenta, na co zwraca uwagę opinia Biura, a nie petycja przygotowana przez Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich Polskich.
- Jak ma więc wyglądać dostęp do zarejestrowanych leków w sytuacji, w której pacjent nie otrzymuje preparatu, bo właściciel apteki korzysta z klauzuli sumienia, a nie ma w danej miejscowości innej apteki? Tutaj chodzi też o wzięcie pod uwagę nowych ograniczeń w rozmieszczaniu aptek – wskazał.
Zdaniem Krzysztofa Patery, kwestia sumienia farmaceutów wymaga rozwiązania systemowego, dotyczy ty to choćby obowiązku informowania pacjentów, w jaki inny sposób mogą nabyć dany produkt leczniczy. Zasugerował, że mógłby powstać regionalny lub ogólnokrajowy system informowania.
Kolejna kwestia dotyczy tego, czy po wprowadzeniu takiej możliwości prawnej dla farmaceutów, nie pojawią się inne grupy osób, które będą chciały powoływać się na klauzulę. Przykładowo, mogliby to być miłośnicy zwierząt, którzy odmawialiby udostępniania leków, które były testowane na zwierzętach.
- Wiemy, że pewne grupy wyznaniowe nie uznają transfuzji, więc co będzie zatem z preparatami krwiopochodnymi? Dochodzi do tego kwestia zdefiniowania, które leki są lekami ratującymi życie, a które nie są. Nawet środki antykoncepcyjne w określonych sytuacjach mają przeznaczenie antykoncepcyjne, a w innych lecznicze. Zapewne autorzy petycji mają na myśli nieograniczenie dostępu do tych preparatów w sytuacjach leczniczych – zaznaczył.
Obawa o pacjenta
Wątpliwości doradcy budzi także rola kierownika apteki. Chodzi o proces rekrutacji pracowników, gdyż jak podkreślił, nie wolno zadawać pytań kandydatom dotyczących ich sumienia.
- Wyobraźmy sobie, że osoba zatrudniona na stanowisku kierownika apteki w małej miejscowości, nagle zaczyna paraliżować jej funkcjonowanie, a powodem jest chęć korzystania z klauzuli sumienia i w związku z tym dochodzi także do odmowy posiadania leków przez placówkę, które nie są zgodne z sumieniem kierownika – argumentował Krzysztof Patera.
Dodał, że jest bardzo dużo wątków, które należałoby rozstrzygnąć bazując na fachowej wiedzy farmaceutycznej, gdyż w zapisie, który proponują autorzy petycji, istnieje ogromne ryzyko bardzo poważnych implikacji, także dla zdrowia potencjalnych pacjentów.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych