
Starostwo powiatowe w Lęborku zamierza wyciągnąć konsekwencje wobec apteki Sit Saluti, która przestała pełnić dyżury nocne.
Jak podkreślają przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Lęborku, niedostosowanie się apteki do grafiku dyżurów nocnych jest pogwałceniem uchwały rady powiatu i ustawy o prawie farmaceutycznym. Przedstawiciele apteki tłumaczą, że nocna sprzedaż lekarstw jest nieopłacalna – informuje Serwis Głosu Pomorza.
Lokalne problemy z dyżurami nocnymi aptek pojawiają się w wielu miejscowościach. Farmaceuci przekonują, że po 22. ruch jest niewielki, a klientami rzadko bywają osoby chore. Dlatego aptekarze decydują się na ograniczenia godzinowe dyżurów lub dyżury telefoniczne.
Ministerstwo Zdrowia zajmując stanowisko w tej sprawie w ub.r. argumentowało, że rozkład godzin pracy aptek powinien być dostosowany do potrzeb mieszkańców, a kierownicy aptek mają obowiązek stosować się do prawa miejscowego. Co za tym idzie, powinni oni utrzymać nocne dyżurowanie, zgodnie z ustalonym przez starostwo harmonogramem.
Jednak farmaceuci przekonują, że żaden przepis prawny nie nakłada na aptekę, czy tym bardziej na aptekarza, wprost i jednoznacznie, obowiązku pracy w nocy i w dni wolne od pracy. Apteka jest co prawda placówką ochrony zdrowia publicznego, ale nie jest zakładem opieki zdrowotnej i nie udziela świadczeń zdrowotnych.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych