Marek Twardowski zapowiada ustawę refundacyjną i stawia na włoskie rozwiązania

PRAWO

Autor: Luiza Jakubiak/rynekaptek.pl   12-05-2009, 07:33

Marek Twardowski zapowiada ustawę refundacyjną i stawia na włoskie rozwiązania Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Kolejna lista refundacyjna najprawdopodobniej ukaże się w lipcu, to najszybszy możliwy legislacyjnie termin - powiedział wiceminister zdrowia Marek Twardowski podczas wtorkowego (12 maja) konferencyjnego posiedzenia senackiej komisji zdrowia, dotyczącego systemu refundacji leków.

Minister Twardowski dodał, że resort opracował projekt ustawy refundacyjnej - obszernej i „innowacyjnej". Nie chciał wdawać się w szczegóły i wyjawiać, na czym ta innowacyjność ma polegać. W ustawie mają być zawarte rozwiązania zalecane przez Komisję Europejską oraz wynikające z doświadczeń ze spotkań z ministrami odpowiedzialnymi za politykę zdrowotną w różnych krajach UE.

Teraz będzie nad nią debatować ścisłe kierownictwo resortu zdrowia, potem ustawa trafi do uzgodnień wewnętrznych, a potem zostanie przekazana do publicznych konsultacji.

– Nie mam upoważnienia do przedstawienia szczegółów i jej upublicznienia, ale mogę dodać, że zawarte są w niej ciekawe rozwiązania włoskie – zdradził Marek Twardowski.

Czyżby minister miał na myśli wprowadzony we Włoszech tzw. „podatek Garattiniego“, według którego wszystkie firmy farmaceutyczne w tym kraju odprowadzają kwotę, która jest równa 5 proc. ich wydatków na marketing, z przeznaczeniem na prowadzenie niezależnych od przemysłu badań i rejestrów, szczególnie potrzebnych w terapiach chorób rzadkich?

Możemy również tylko zgadywać, że projekt owej ustawy zawiera przepisy, które umożliwiają negocjowanie cen i zawieranie dodatkowych umów z firmami farmaceutycznymi, np. porozumień wolumenowo-cenowych i innych mechanizmów o podziale ryzyka.

Prawo tworzą eksperci
Minister Twardowski zdradził, że w ciągu tygodnia odbywa kilka spotkań z koncernami farmaceutycznymi, a rozmowy często dotyczą cen leków.

– Ceny detaliczne brutto, końcowe dla pacjenta, są najniższe w Unii Europejskiej – zapewniał minister. – W trakcie negocjacji osiągnęliśmy poziom cen najniższy w Europie, a w wielu przypadkach są niższe o kilkadziesiąt procent. Za niektóre leki sieroce płacimy koncernom  połowę kosztów w stosunku do krajów „starej“ Uni. Nieprzypadkowo w czerwcu 2010 roku w Krakowie odbędzie się posiedzenie europejskiego zespołu, który się zajmuje sprawami chorób rzadkich – powiedział Twardowski, zwracając uwagę na postęp w dostępie pacjentów do leków sierocych w Polsce.

comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH