
Kształt ustawy, która ma umożliwić chorym dostęp do preparatów z konopi to wynik pewnego kompromisu; kwestia ewentualnych upraw krajowych wymaga analiz m.in. co do zapotrzebowania i kosztów - mówił 28 czerwca w Senacie wiceminister zdrowia Zbigniew Król.
Sprawozdawca senackiej komisji zdrowia Józef Łyczak (PiS) przypominał podczas debaty w Senacie, że zasadniczym celem ustawy jest uregulowanie dopuszczenia marihuany w celach medycznych. Wskazał, że komisja rekomenduje przyjęcie ustawy bez poprawek.
- To sprawi, że ustawa szybko zacznie działać, niosąc pomoc chorym - powiedział. O ewentualnych zmianach - jak dodał - np. konieczności krajowych upraw, będzie można myśleć, po tym jak regulacja zafunkcjonuje. - Są przyrzeczenia większości parlamentarnej, że jeśli będzie potrzeba, nastąpi nowelizacja - zapewnił.
Wiceminister zdrowia odpowiadając na pytania senatorów powiedział, że obecny kształt regulacji to wynik pewnego kompromisu. Wskazał, że kwestia ewentualnych upraw wymaga analiz m.in. co do zapotrzebowania i kosztów. - Przez analogię do surowców, które są surowcami pochodzącymi z maku wysokomorfinowego widzimy, że takiej uprawy (...) w Polsce nie ma - zaznaczył.
Regulacja zakłada, że preparaty z konopi będą mogły być wytwarzane w aptekach na podstawie recepty od lekarza; surowiec ma być sprowadzany z zagranicy. Pacjenci mają mieć ułatwiony dostęp do bezpiecznej terapii w leczeniu objawów niektórych chorób, m.in. przewlekłego bólu, nudności i wymiotów wywołanych chemioterapią, spastyczności w stwardnieniu rozsianym oraz lekoopornej padaczki.
Jacek Włosowicz (PiS) zgłosił w środę poprawkę, która ma - jak powiedział - "zwiększyć nadzór nad wydawanymi receptami wydawanymi na środki zawierające marihuanę i odbierającą możliwość wypisywania takich recept przez lekarzy weterynarii". Wiceminister zdrowia nie ustosunkował się do niej w środę.
Bogdan Borusewicz (PO) ocenił, że skoro dopuszczono preparaty z konopi, niezrozumiała wydaje się decyzja dot. sprowadzania suszu z zagranicy.
- Sądzę, że służby krajowe są w stanie kontrolować uprawy i obroty. Oczywiście zawsze jest szara strefa przestępcza, dzisiaj tez policja wykrywa specjalistyczne hodowle marihuany - wskazał.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych