Rada powiatu bytowskiego miała prawo ustalić tak harmonogram pracy aptek, aby te prowadziły nocne dyżury - zdecydował Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku.
– To po raz kolejny dowodzi, że mieliśmy rację. Czekam aż werdykt sądu się uprawomocni. 28 października na kolejnej sesji rady głosowana będzie uchwała, która niejako podtrzymuje harmonogram dyżurów, który rozpatrywał sąd. Jeśli uchwała wejdzie w życie, a aptekarze nie będą się do niej stosowali, sprawę ponownie skierujemy do prokuratury – wyjaśnia w rozmowie z portalem rynekaptekpl wicestarosta bytowski Czesław Żurawicki.
Od 1 stycznia br., wbrew uchwale Rady Powiatu, farmaceuci skrócili dyżury aptek do godziny 22.00. Reprezentująca ich kancelaria prawna wystąpiła w kwietniu z wnioskiem o uchylenie uchwały ustanawiającej dyżury. Starostwo utrzymało swoją wcześniejszą decyzję.
Przypomnijmy, że Starostwo otrzymało dokumenty z Ministerstwa Zdrowia, które wyraźnie wskazują, że rozkład godzin pracy aptek powinien być dostosowany do potrzeb mieszkańców, a kierownicy aptek mają obowiązek stosować się do prawa miejscowego. Co za tym idzie, powinni oni utrzymać nocne dyżurowanie, zgodnie z ustalonym przez starostwo harmonogramem.
Jednak właściciele aptek działających w Miastku nadal trwają przy swoim. Farmaceuci przekonują, że żaden przepis prawny nie nakłada na aptekę (tym bardziej na aptekarza) wprost i jednoznacznie obowiązku pracy w nocy i w dni wolne od pracy. Apteka jest co prawda placówką ochrony zdrowia publicznego, ale nie jest zakładem opieki zdrowotnej i nie udziela świadczeń zdrowotnych. Dlatego na razie pozostanie tak, jak jest: apteki będą czynne do godz. 22.00.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych