Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zapewnił, że po uchwaleniu zmian w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii nawet posiadanie najmniejszej ilości narkotyków nadal podlega odpowiedzialności karnej i jest nielegalne.
Sejm znowelizował 1 kwietnia 2011 r. ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii, przewidującą możliwość odstąpienia, w niektórych przypadkach, od ścigania za posiadanie małej ilości narkotyków.
– Prokurator będzie mógł, ale nie będzie musiał, odstąpić od skierowania aktu oskarżenia do sądu wtedy, gdy mówimy o nieznacznej ilości narkotyków, na własny użytek i przemawiają za tym okoliczności popełnienia czynu, gdy jest to osoba uzależniona – mówił minister dziennikarzom po głosowaniu nad nowelizacją.
Podkreślił też, że na policji i prokuraturze ciąży obowiązek szczegółowej analizy sytuacji w związku z zatrzymaniem.
– Nie będzie tak, jak obecnie, że prawo działa jak automat - pierwsze zatrzymanie ze „skrętem”, to wyrok w zawieszeniu, drugie - bezwzględna kara pozbawienia wolności – powiedział Kwiatkowski.
Dodał, że zmiany w ustawie mają de facto zachęcać uzależnionych do podjęcia leczenia. Minister zaznaczył też, że nowelizacja ma umożliwić skuteczną walkę z dilerami. Wskazał, że dotychczasowe przepisy powodowały, że większość skazanych w związku z narkotykami to ich konsumenci, zaś liczba skazywanych dilerów jest dużo mniejsza.
– Jak to możliwe, że wzrasta ilość osób skazanych za posiadanie i uzależnionych, a maleje liczba skazanych za handel? – pytał Kwiatkowski.
Przeciw nowelizacji był PiS, zdaniem tej partii zmiany znacznie utrudnią walkę z przestępczością narkotykową.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych