Naruszała prawa pracowników, w końcu ją zwolnili

PRAWO

Autor: orzeczenia.ms.gov.pl/ rynekaptek.pl   21-06-2017, 09:39

Naruszała prawa pracowników, w końcu ją zwolnili Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Sąd Rejonowy w Gdańsku rozstrzygał w sprawie kobiety, która została - jej zdaniem - bezprawnie zwolniona z pracy, ze stanowiska przedstawiciela medycznego, bez zachowania okresu wypowiedzenia. Mimo to sąd oddalił jej powództwo.


Kobieta poleciła pracownicy sporządzić zamówienie do aptek w czasie, kiedy ta przebywała w szpitalu i była w trackie leczenia onkologicznego. Kazała jej również wprowadzać dane do bazy.

Po jednym ze spotkań z przełożonymi, poleciła wszystkim pracownikom sporządzić notatki z tego spotkania mające przedstawić w negatywnym świetle przełożonych. Dawała wytyczne pracownikom jak je mają napisać - chodziło o to, żeby wskazać, że są niezadowoleni z przebiegu spotkania. Notatkę jednego z pracowników uznała za niewystarczająco krytyczną i poprosiła go o sporządzenie drugiej wersji. Powiedziała mu przez telefon, że nie jest osobą godną zaufania, że ją zdradził i się rozłączyła. Twierdziła, że te notatki mogą się przydać do zwolnienia osób, które były na tym spotkaniu.

Niezatapialna zatopiona
Pracownicy regionu mieli zakaz kontaktowania się z innymi przedstawicielami lub biurem z pominięciem kobiety. Potrafiła też w części maili innych pracowników kasować inicjały autora i wysyłać wiadomości jako swoje. Jeżeli jakiś pracownik złamał te zasady i dowiedziała się o tym, był przez nią wyzywany inwektywami, groziła mu również utratą pracy.

Wśród przedstawicieli podległych kobiecie panowało przekonanie, że jest osobą "nie do ruszenia", bowiem pozostaje w relacji z głównym przełożonym i jest jego protegowaną. To spowodowało, że wcześniej nie zgłaszali swoich uwag odnośnie współpracy z nią.

Ponadto kobieta została odznaczona przez Prezydenta RP.

Ale w końcu czara goryczy się przelała. 8 stycznia 2015 roku pracodawca rozwiązał z kobietą umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Jako przyczynę wskazał ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.

W ocenie Sądu materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy pozwolił na uznanie, że pracodawca decydując się na rozwiązanie umowy o pracę z powódką dopełnił wymogów formalnych, a także miał wszelkie podstawy do tego. aby skorzystać z tego właśnie trybu zakończenia łączącego go z pracownikiem stosunku pracy.

Sygn. akt VI P 50/15



Podobał się artykuł? Podziel się!
comments powered by Disqus


BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z FARMACJĄ!

Newsletter

Najważniejsze informacje portalu rynekaptek.pl prosto na Twój e-mail

Rynek Aptek: polub nas na Facebooku

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych

OSTATNIO KOMENTOWANE

POLECAMY W PORTALACH