Zatrzymanym prokuratura zarzuca działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, naruszenia zakazu zbycia produktów leczniczych z apteki ogólnodostępnej lub punktu aptecznego do hurtowni farmaceutycznej oraz wystawiania faktur VAT, w których poświadczano nieprawdę, że produkty lecznicze były sprzedawane na potrzeby podmiotów prowadzących działalność leczniczą. Przy takich zarzutach grozi do 8 lat więzienia.

Wobec podejrzanych zastosowano tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym poręczenia majątkowe do 2 mln zł.

Według śledczych, podejrzani brali udział w latach 2015-2018 w działalności zorganizowanej grupy przestępczej, która miała zbywać leki z aptek do hurtowni farmaceutycznych, pod pozorem ich sprzedaży do niepublicznej placówki służby zdrowia. "Sprzedaż leków odbywała się z naruszeniem zakazu odwróconego łańcucha dystrybucji leków, wynikającego z art. 86a ustawy Prawo farmaceutyczne" - podała prokuratura.

Poinformowała też, że podejrzani są związani z dwiema spółkami prowadzącymi hurtownie farmaceutyczne, do których w okresie od października do grudnia 2018 roku sprzedane zostały leki o łącznej wartości prawie 8,6 mln zł.

"W toku postępowanie prokurator ustalił, że wśród leków sprzedanych do hurtowni farmaceutycznych były leki, które znajdowały się na wykazie produktów leczniczych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych zagrożonych brakiem dostępności na terytorium RP" - wynika z komunikatu.

CBA podało wcześniej, że zatrzymani związani są z jedną z firm z Mazowsza prowadzących hurtownię farmaceutyczną - to b. prezes tej spółki, członkowie obecnego zarządu oraz byli i obecni pracownicy. "Wskazany podmiot był jednym z ogniw tzw. odwróconego łańcucha dystrybucji leków, przez który końcowo sprzedawano poza granice Polski leki nielegalnie skupione z aptek z terenu całego kraju" - podało Biuro.