
W Polsce odrębną umowę podpisuje ze sponsorem badacz, a inną szpital, w którym prowadzone jest badanie. Praktyka pokazuje, że istnieją ogromne dysproporcje w wynagrodzeniu badacza i ośrodka.
Przykłady ujawnione przez NIK w ostatnich miesiącach pokazują to zjawisko. Katowicka klinika okulistyczna na badaniach zarobiła 60 tys. zł, a profesor, który je nadzorował zarobił ponad million, dwóch innych lekarzy po pół miliona złotych. Katowicki neurolog w latach 2005-2008 zarobił 4,5 mln zł. Nie ma dokumentów, żeby szpital dostał choć złotówkę - podaje Gazeta Wyborcza.
W ubiegłym roku na badaniu 48 nowych leków i wyrobów medycznych Szpital Uniwersytecki w Krakowie zarobił 400 tys. zł. NIK sprawdza, ile zarobili badacze.
Jednym z wątków jest badanie stentów firmy Inspire-MD. W ramach umowy o badanie kliniczne firma miała zobowiązać się m.in. do nieodpłatnego dostarczania stentów i ponoszenia kosztów opieki medycznej w przypadku wystąpienia u pacjenta komplikacji w związku z zabiegiem.
Prowadzący badanie kliniczne lekarz z Zakładu Hemodynamiki krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego przeprowadził u pacjenta z zawałem serca operację transmitowaną do Waszyngtonu na Międzynarodowy Kongres Kardiologów Inwazyjnych. Wszczepił choremu stent produkowany przez firmę, która kilka miesięcy wcześniej podpisała ze szpitalem kontrakt na prowadzenie nad nim badań.
Początkowo rzecznik szpitala stwierdziła, że stent zastosowany podczas tego zabiegu był zakupiony przez szpital zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych. Później przyznała, że mógł jednak pochodzić z dostaw od firmy zlecającej badania kliniczne.
Sam lekarz wyjaśnił, że pacjent nie był operowany w ramach programu klinicznego. Jednak zarówno za jego operację, jak i za zabiegi kilku kolejnych pacjentów, już z programu klinicznego, zapłacił NFZ. Fundusz opłacił przygotowanie chorych do zabiegu, stenty i opiekę po zabiegu.
NIK zwraca uwagę na bardzo małą liczbę kontroli prowadzonych badań. Potwierdza to Marek Czarkowski, przewodniczący Komisji Bioetycznej przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie: w ciągu 4 lat, od maja 2004 do maja 2008, odbyły się jedynie 43 kontrole, choć w tym czasie przeprowadzono 1705 badań.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych