
Osoby, które powołują się na możliwość chodzenia bez maseczki, nie można weryfikować w aptece. Może tego dokonać straż miejska oraz policja. Trudno więc będzie obronić się farmaceucie w sytuacji, gdy klient nie ma maseczki, a twierdzi, że może nie mieć - ocenia SIA.
Mec. Krystian Szulc, radca prawny Śląskiej Izby Aptekarskiej, wykonał opracowanie przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z 9 października 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
Opracowanie dotyczy tych zasad, które dotyczą bezpośrednio aptek.
Zgodnie z przepisami, pracodawca zapewnia: rękawiczki jednorazowe albo środki do dezynfekcji rąk.
Co do odległości między stanowiskami pracy: wynosi ona co najmniej 1,5 m, chyba że jest to niemożliwe ze względu na charakter działalności wykonywanej w danym zakładzie pracy, a zakład ten zapewnia środki ochrony osobistej związane ze zwalczaniem epidemii.
Jeśli zach chodzi o obsługę osób bez maseczek.
"Osoby, które powołują się na możliwość chodzenia bez maseczki, nie można weryfikować w aptece. Może tego dokonać straż miejska oraz policja. De facto trudno będzie obronić się farmaceucie w sytuacji, gdy klient nie ma maseczki, a twierdzi, że może nie mieć. Każdorazowa weryfikacja przez policję może być uciążliwa, ale tak wynika z przepisu" - ocenia prawnik.
Więcej: https://www.katowice.oia.pl/
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych