– Dzięki uczestnictwu w badaniu klinicznym pacjent może przeskoczyć kolejkę, omija biurokrację. Zajmuje się nim zespół na ogół dobrze przygotowany pod względem naukowym, który bezpłatnie zapewnia dostęp do najnowszych technologii medycznych. Pacjent ma świadomość, że znajduje się w dobrych rękach. Nawet jeśli nie może liczyć na cud w postaci pełnego wyleczenia, to sam fakt bycia pod specjalnym nadzorem, ma znaczenie terapeutyczne – stwierdza prof. Szwarski, etyk z Instytutu Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego.

Zdaniem profesora, drugim powodem, dla którego Polacy chętnie wzięliby udział w badaniu klinicznym, jest fatalna organizacja systemu opieki zdrowotnej, trzecim –  ignorancja dotycząca metodologii i sposobów prowadzenia badań eksperymentalnych w Polsce.

– Warunkiem wyrażenia świadomej zgody na udział w badaniu jest zapoznanie się z arkuszem informacyjnym, który lekarze zdają się pisać sami dla siebie. Przykładowo informacja dla pacjentów o badaniach, w których jednocześnie prowadzi się badania genetyczne, równie dobrze mogłaby być napisana po chińsku, a stopień zrozumienia byłby taki sam – mówi prof. Szawarski.

Wyniki badania
Informacje o wysokim zainteresowaniu Polaków udziałem w badaniach klinicznych pochodzą z wyników badania przeprowadzonego przez PBS DGA na zlecenie firmy On Board PR.

Wynika z nich, że 2/3 ankietowanych osób słyszało o badaniach klinicznych. Odsetek osób składających deklarację rośnie wraz ze wzrostem wykształcenia: o badaniach klinicznych słyszało 52 proc. osób z wykształceniem podstawowym, 71 proc. ze średnim i blisko 89 proc. osób z wykształceniem wyższym.

Odpowiadając na pytanie, z czym kojarzy się badanie kliniczne, 35 proc. respondentów wskazało na dostęp w medycynie, dla 30 proc. z eksperymentem, dla 28 proc. z wprowadzaniem nowych leków na rynek. Szansę na poprawę stanu zdrowia wskazał co czwarty ankietowany.