Niektóre oddziały NFZ zaczęły nakładać kary finansowe na placówki, które stosowały praktykę zaocznego wydawania recept pacjentom długotrwale przyjmującym leki, w tym pacjentom przewlekle chorym.

W wyniku protestów przeciwko stosowaniu przez NFZ takiej praktyki, 30 marca br. doszło do spotkania minister Ewy Kopacz z prezesem NFZ Jackiem Paszkiewiczem, w trakcie którego uzgodniono, że wydawanie recept chorym na choroby przewlekłe nie pociąga za sobą obowiązku stawienia się u lekarza. 

Jednak, jak informuje "Gazeta Wyborcza", placówki ochrony zdrowia w Warszawie i całym województwie mazowieckim bardzo ostrożnie podchodzą do ogłoszonych w mediach wyników spotkania pomiędzy minister zdrowia a prezesem NFZ. 

Przychodnie nie zamierzają na razie zmieniać zasad wystawiania recept osobom chorym przewlekle, obawiając się możliwych konsekwencji. Szefowie wielu placówek opieki zdrowotnej zapowiadają, że nie zmienią postępowania, dopóki NFZ nie ogłosi jednoznacznego, jasnego stanowiska w tej sprawie na swoich stronach internetowych.

Więcej: Gazeta Wyborcza