Recepty zaocznie: słowo ministra też ważne, ale lekarze chcą widzieć przepis

PRAWO

Autor: Katarzyna Lisowska/rynekaptek.pl   19-04-2011, 07:58

Recepty zaocznie: słowo ministra też ważne, ale lekarze chcą widzieć przepis Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Z powodu braku jasnych przepisów określających zasady wystawiania recept osobom przewlekle chorym, Federacja Porozumienie Zielonogórskie zaleciła swoim lekarzom wstrzymanie się od zaocznego przepisywania leków. W opinii Porozumienia w obecnym systemie prawnym takie działanie jest niezgodne z prawem. Ministerstwo zdrowia uspokaja, ale lekarze chcą jasnego komunikatu.

Jak przyznaje nam Krajewski ta ostrożność jest powodowana obawą, że NFZ ma nadal podstawy prawne, by nakładać kary za zaoczne wypisywanie recept, bo w samych przepisach nic się nie zmieniło.

- Zapewnienia ministra zdrowia, że w przypadkach uzasadnionym medycznie lekarze mogą wystawiać zaocznie receptę osobom przewlekle chorym, choć wypowiadane publicznie, nie mają odbicia w prawie. A to naraża specjalistów na ponoszenie odpowiedzialności - stwierdza Krajewski.

Dodaje, że oczekuje, iż Ministerstwo Zdrowia pójdzie dalej i wyda stosowne rozporządzenia, tak by oficjalnie zdjąć z lekarzy obowiązek wynikający z aktualnych przepisów.

Rozporządzenie do nowelizacji?
- W tej sprawie bezwzględnie konieczna jest nowelizacja rozporządzenia o receptach, która jasno uwzględni wypisywanie recept zaocznie. Tak byśmy działali w oparciu o konkretne przepisy a nie zalecenia - podkreśla nasz rozmówca.

Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce (KLRwP) również jest zaniepokojone brakiem jednoznacznych rozstrzygnięć prawnych. Wystąpiło do NFZ o usankcjonowanie porad recepturowych w POZ. KRLwP w swoim stanowisku zabiega, by "świadczenie polegające na wypisaniu recept na leki stosowane w chorobach przewlekłych, w sytuacji niezmiennego samopoczucia pacjenta, było możliwe bez konieczności badania podmiotowego i przedmiotowego, z zastrzeżeniem konieczności pełnej porady lekarskiej w odstępie czasu minimum raz na 6 m-cy" .

Jak wskazuje KLRwP brak takich zapisów prawnych pozwala, na to że NFZ nie uznaje tego typu porad. Aktualnie porady recepturowe stanowią około 20-30 proc. porad każdego dnia, są to porady u pacjentów z ustalonym rozpoznaniem, leczeniem i stabilnym przebiegiem schorzenia.

"Lekarz rodzinny dziennie przyjmuje średnio 35-40 osób i wypisuje recepty około 10 pacjentom. Aby sprostać wymogom NFZ brakuje 20 proc. lekarzy poz w naszym kraju" - czytamy w stanowisku KLRwP.

Podobał się artykuł? Podziel się!
comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH