
Na kary od 1 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, do 2 lat wiezienia w zawieszeniu na 5 lat oraz kary grzywny skazał w poniedziałek (15 listopada) Sąd Rejonowy w Rzeszowie 13 z 15 osób za wyłudzenie leków o wartości ponad 190 tys. zł, na szkodę rzeszowskiego NFZ i Skarbu Państwa.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Tomasz Mucha powiedział, że na korzyść oskarżonych przemawiała m.in. opinia zespołu biegłych, którzy uznali, że w większości przypadków ilość leków przepisywana pacjentom nie była zbyt wysoka. Ponadto osoby pokrzywdzone, zeznające jako świadkowie, nie do końca potwierdzały swe wcześniejsze zeznania, składane jeszcze w śledztwie.
Na ławie oskarżonych zasiadło czterech lekarzy, sześciu farmaceutów, dwóch techników farmacji, dwie rejestratorki przychodni i kierowca pogotowia ratunkowego. Ten ostatni, Piotr P. odegrał – według prokuratury – decydującą rolę w tej sprawie. Miał on uzyskać ponad 5 tys. recept na leki w całości refundowane, wystawiane na nazwiska osób uprawnionych do pełnej refundacji – inwalidów wojennych i wojskowych – bez ich wiedzy.
Recepty te Piotr P., zdaniem prokuratury, wypełniał danymi osób uprawnionych, które pozyskiwał od rejestratorek przychodni. Na uzupełnione danymi osobowymi recepty wpisywał nazwy leków, a później dawał lekarzom (także oskarżonym w tej sprawie) do podpisu i przybicia imiennej pieczątki.
Takie recepty realizował w rzeszowskich aptekach, ale wykupione leki nigdy nie trafiły do uprawnionych osób. Oskarżony zostawiał je sobie lub farmaceutom, którzy wprowadzali je do dalszego obrotu.
Lekarzy oskarżono o oszustwo i poświadczenie nieprawdy na receptach.
Proces rozpoczynał się dwukrotnie. Po raz pierwszy w lutym 2005 roku, jednak ze względu na konieczność sprawdzenia przez biegłych ponad pięciu tys. recept odroczono kolejną z rzędu rozprawę. Przerwa ta trwała długo (ponad 2 lata), zatem sąd zdecydował o przeprowadzeniu postępowania od początku, i ponownie rozpoczęto je w kwietniu 2010.
Grupa działała od stycznia 1998. Sprawę wykryto w październiku 2003 roku, kiedy w trakcie działań policji okazało się, że np. viagrę przepisywano sparaliżowanej osobie w podeszłym wieku, a leki na prostatę – kobiecie. Na trop przestępstwa policję naprowadziło życie ponad stan jednego z członków grupy.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych