
Apteki, sklepy zielarskie, a także gospodarstwa agroturystyczne zostaną objęte wyłącznie obowiązkiem rejestracji zakładów, bez konieczności uzyskiwania dodatkowych zezwoleń.
Rząd przyjął we wtorek, 22 września projekt nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności. Suplementy diety, które nie spełniają wymagań nałożonych przez polską ustawę, a zostały wyprodukowane lub wprowadzone do obrotu w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej, będą wprowadzane do obrotu na terytorium RP.
– Projektodawca wbudował w tę regulację bezpiecznik w postaci zakazu importu suplementów mogących stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi – wyjaśnia Małgorzata Zielińska, prawnik w kancelarii FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz.
W razie podejrzenia, że środek spożywczy stanowi zagrożenie dla zdrowia lub życia konsumentów możliwe będzie odstąpienie od uznania żywności pochodzącej z innych państw członkowskich. Takie zmiany w przygotowanej przez Ministerstwo Zdrowia nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia przyjęła wczoraj na posiedzeniu Rada Ministrów. Projekt przewiduje też rezygnację z prowadzenia odrębnej książki kontroli sanitarnej na potrzeby kontroli przeprowadzanych przez organy inspekcji sanitarnej.
– Przyjęcie zmiany spowoduje, że przedsiębiorcy nie będą musieli prowadzić w zakładach spożywczych odrębnych książek kontroli sanitarnej dla tych kontroli – mówi Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Stosowana będzie jedna książka kontroli wprowadzona przepisami ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Nowelizacja poszerza zakresu postępowania wyjaśniającego przed Głównym Inspektorem Sanitarnym. Dotychczas suplementy były weryfikowane jedynie pod kątem tego, czy nie powinny być kwalifikowane jako produkty lecznicze.
Projekt zakłada jednak, że kontrola obejmie również ich ewentualną kwalifikację jako wyrobu medycznego oraz kosmetyku. Główny Inspektorat Sanitarny będzie mógł zażądać zamiast jednej, jak do tej pory, trzech opinii instytutów naukowych w tym zakresie.
Zasadność rozszerzenia postępowania notyfikacyjnego przed GIS-em budzi wątpliwość prawników.
– Koszty opinii w zakresie kwalifikacji środka spożywczego ponoszą przecież przedsiębiorcy. Wydaje się, że dotychczasowe regulacje w tym zakresie są wystarczające – mówi Małgorzata Zielińska.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych