
Śląska Izba Aptekarska opublikowała wyrok Rejonowego Sądu Pracy w Mikołowie w sprawie zwolnienia kierownika apteki. W tej sprawie Izba po raz pierwszy działała jako interwenient uboczny po stronie farmaceuty, wspomagając jego argumentację.
Sprawa toczyła się o odszkodowanie dla kierownika apteka za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę.
Kierownik miał otrzymać wypowiedzenie z powodu niewłaściwego zarządzania podległym personelem, co miało przejawiać się niewłaściwym organizowaniem czasu pracy oraz brakiem planowania absencji urlopowych. Poza tym kierownik miał także nie sprawować właściwego nadzoru nad porządkiem w ekspedycji leków, co miało przejawiać się „bałaganem na półkach i w koszach promocyjnych”.
Zarzutem było także nie sprawowanie należytej kontroli nad procesem udzielania rabatów pacjentom przez personel apteki.
Powodem zwolnienia miało być również nie stosowanie przyjętej przez spółkę polityki i zaleceń przełożonego dot. wydawania złotych kart i kalendarzy i dokonywanie zakupów poza kanałami dystrybucji.
Wobec powyższych argumentów zwolniony kierownik apteki zakwestionował merytoryczną zasadność wypowiedzenia mu umowy o pracę. Tłumaczył, iż comiesięczne grafiki były zawsze przygotowywane w terminie, natomiast opóźnienie w planowaniu absencji urlopowych pracowników wynikało z przeszkód technicznych i dotyczyło większości aptek sieci.
Z kolei „sporadyczne i chwilowe problemy z porządkiem na półkach i w koszach promocyjnych są naturalnym następstwem samoobsługowego charakteru apteki”.
W tej sprawie, Śląska Izba Aptekarska, po raz pierwszy działała jako interwenient uboczny po stronie farmaceuty, wspomagając jego argumentację.
Rejonowy Sądu Pracy w Mikołowie uznał wypowiedzenie umowy o pracę za merytorycznie nieuzasadnione. Ocenił, że nie doszło do uchybień w wykonywaniu obowiązków pracowniczych po stronie kierownika apteki, który nieprzerwanie od piętnastu lat sprawował to stanowisko w tym samym przedsiębiorstwie.
Wnioski Izby zostały oddalone, gdyż jak pisze SIA, sąd uznał sprawę za dostatecznie wyjaśnioną na korzyść farmaceuty bez dodatkowych dowodów.
Izba wyjaśnia, że wyrok jest istotny dla pozycji kierownika apteki, zakresu jego obowiązków i co ważniejsze, możliwości odmowy wykonania poleceń pracodawcy sprzecznych z prawem, takich jak np.: wydawanie kart rabatowych i kalendarzy.
Wyrok nie jest prawomocny. Od wyroku pracodawca złożył apelację.
Więcej: http://katowice.oia.pl/
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych