Akcję protestacyjną, pod siedzibą Ministerstwa Zdrowia przy ul. Miodowej zapowiadają na 19 maja.

Właściciele sklepów zielarskich zwracają uwagę, że w projekcie rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie wykazu produktów leczniczych, które mogą być dopuszczone do obrotu w placówkach obrotu pozaaptecznego oraz punktach aptecznych, z listy produktów leczniczych pochodzenia roślinnego i zawierających substancje czynne stosowane w lekach o kategorii dostępności OTC sprzedawanych w aptekach bez recepty dłużej niż 5 lat, zniknęło wiele pozycji, stanowiących istotny element obrotu ich placówek.

Przedstawiciele Izby twierdzą, że z jednej strony resort zasłania się troską o zdrowie pacjentów i warunki sprzedaży produktów leczniczych w sklepach zielarskich, a sam wprowadza błędy w wykazie produktów, niedokładnie podając skład leków lub też podając błędy cyfrowe w dawce.

Jeśli projekt rozporządzenia wejdzie w życie w obecnym kształcie, ze sklepów zielarskich mogą zniknąć np. sole lecznicze, wazelina, Sal Vichy, Sal carolinum, maść kamforowa, szampony lecznicze, pasty do zębów.

– Rodzi to zasadnicze pytania, czy w opinii MZ produkty takie w ogóle zasługują na miano produktów leczniczych i jeśli tak, to jakie dokumenty potwierdzają ich skuteczność kliniczną – pyta Piotr Duda, prezes Polskiej Izby Zielarsko-Medycznej.

I podaje inny przykład: rutinoscorbinu (tabletki powlekane) i cerutinu w tabletkach. Skład tych produktów leczniczych to: Acidum ascorbicum 100mg+Rutosidum 25mg. W sklepach zielarsko-medycznych może być sprzedawana wit. C, czyli acidum ascorbicum w dawce 100mg i taka dawka jest w rutinoscorbinie.