Sztywne marże i ceny, czyli co na tym zyska pacjent...

PRAWO

Autor: Dziennik Zachodni/rynekaptek.pl   08-01-2009, 10:31

Sztywne marże i ceny, czyli co na tym zyska pacjent... Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Nowelizacja prawa farmaceutycznego wprowadzi ustalane przez ministra zdrowia sztywne marże i ceny leków refundowanych. Zdaniem zwolenników tego rozwiązania, chorzy nie będą biegać od apteki do apteki w poszukiwaniu tańszych leków, bo w każdej z nich cena określonego leku refundowanego będzie taka sama.

- W ten sposób chcemy dostosować polskie prawo do unijnego, bo w większości krajów UE są sztywne ceny i marże na leki refundowane - wyjaśnia posłanka PO Beata Małecka-Libera, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji zdrowia.

Projekt jest teraz analizowany w ministerstwie zdrowia. Prace resortu potrwają jeszcze miesiąc.

- Dzięki zmianom skończy się wyłudzanie refundacji, a pacjenci i aptekarze nie będą przekupywani np. lekami za złotówkę - dodaje Małecka-Libera.

Znikną leki za grosik i złotówkę, których cena jest celowo zaniżana. Skończą się promocje, bo nowe prawo farmaceutyczne wprowadzi sztywne marże dla wszystkich aptek i hurtowni.

- Pozornie to dolegliwość, ale zyska jednak pacjent, bo firmy będą musiały obniżać ceny leków. Skorzysta też Fundusz, bo wprowadzenie sztywnych cen powinno zmniejszyć wydatki na dopłaty do leków refundowanych, które rocznie sięgają ponad 7 mld złotych i stale rosną - mówi Stanisław Piechula, prezes Śląskiej Rady Aptekarskiej.

Według wyliczeń prezesa Towarzystwa Farmaceutyczno-Ekonomicznego Tadeusza Szuby, poprzez wprowadzenie sztywnych cen i marż fundusz będzie w stanie zaoszczędzić ok. 3 mld złotych na refundacji.

Ale są też przeciwnicy takiego rozwiązania.

- Projekt kłóci się z zasadami wolnego rynku i przypomina centralizm cenowy rodem z minionej epoki - ocenia Marcin Kolasiński, radca prawny w kancelarii Baker & McKenzie. Jego zdaniem sztywne ceny i marże doprowadzą do likwidacji rynku aptekarskiego. Nikomu nie będzie zależało na obniżkach cen.

Ceny leków w Polsce zależą od wielu czynników. Na refundowane ustalony jest limit, do jakiego dopłaca pacjent. Resztę funduje mu NFZ. Dla aptek i hurtowni ustalona jest maksymalna marża, którą mogą sobie naliczać, ale aptekarze za pomocą upustów i rabatów obniżają ceny leków. Efekt jest taki, że ten sam preparat w innych aptekach może różnie kosztować, a w skali kraju ceny różnią się nawet o 100 procent.

Podobał się artykuł? Podziel się!
comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH