Jak informuje RMF FM, ponad tysiąc osób chorych na schizofrenię, depresję i różne inne zaburzenia psychiczne, otrzymywało - bez ich wiedzy lub pod przymusem - leki, które nie zostały jeszcze dopuszczone na rynek.

Chodzi prawdopodobnie o blisko 60 różnego rodzaju preparatów.

Lekarze testując leki obserwowali u pacjentów skutki uboczne. I tak na przykład chorzy, którym podawano lek o roboczej nazwie NP 207, mieli zaburzone pole widzenia. Wówczas testy przerwano.

Na zarzut, że pacjentów zmuszano do przyjmowania testowanych leków, rzeczniczka szpitala odpowiada, iż sprawa ta nie była wtedy uregulowana zapisami prawnymi. Zapewnia też, że leków nie podawano dzieciom i młodzieży.

Więcej: http://www.rmf24.pl/