
Niedawno obchodzone Andrzejki hucznie świętowała 54-letnia farmaceutka pracująca w Tucholi. Mając 2 promile alkoholu wydawała leki. Teraz odpowie za swoje czyny.
Klientka apteki wprost z apteki udała się na komendę, gdzie poinformowała o dziwnym zakochaniu aptekarki. Jeszcze przed zamknięciem apteki funkcjonariusze policji odwiedzili aptekę. Policjanci wyczuli woń alkoholu i poddali badaniu kobietę.
Jak podaje asp. Brygida Zimnoch, oficer prasowy KPP w Tucholi, 54-letnia bydgoszczanka miała w organizmie ponad 2 promile. Kobieta po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut wykonywania czynności zawodowych w stanie nietrzeźwości, za który grozi kara aresztu lub grzywny.
Gdyby się okazało, że wydane przez farmaceutkę leki naraziły ludzi na utratę życia lub zdrowia kobieta usłyszy drugi zarzut: narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za ten czyn grozi do 3 lat więzienia.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych