
Od 1 stycznia 2011 r. lekarze w USA będą dostawać od Medicare, czyli publicznego systemu ubezpieczeń, pieniądze za konsultacje ze starszymi pacjentami w sprawie leczenia, jakiego życzą sobie lub nie w ostatnich chwilach życia.
„Planowanie ostatnich chwil życia” ma się odbywać podczas rutynowych, corocznych badań, które lekarze obowiązani są przeprowadzić u każdego Amerykanina powyżej 65. roku życia (tylko ta grupa wiekowa jest w 100 proc. ubezpieczona w USA).
Gazeta Wyborcza informuje, że wspólnie z lekarzem pacjenci przedyskutują np., czy chcą reanimacji w przypadku beznadziejnym lub czy chcą być podłączeni do aparatury podtrzymującej życie nawet po śmierci mózgu.
Rządowa dyrektywa dla Medicare powołuje się na artykuł w British Medical Journal, w którym opisano efekty takiego planowania w szpitalu w Melbourne w Australii. Objęto nim pacjentów powyżej 80. roku życia. Zdecydowana większość z nich była zadowolona, że lekarze chcą znać ich opinię i wolę.
Więcej: http://wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych