Kobieta poprosiła lekarza z jednej z warszawskich przychodni centrum medycznego Enel-Med o receptę na krążek antykoncepcyjny. Usłyszała jednak odmowę. Jak relacjonuje na Facebooku pacjentka, lekarz ocenił też bez przeprowadzenia wywiadu medycznego, że „antykoncepcja powoduje zgony, a on nie będzie przyczyniał się do jej śmierci”.

Lena Pytkowska z biura prasowego Enel-Medu potwierdza, że doszło do incydentu z odmową wypisania recepty. Nie chce jednak podać szczegółów sprawy, powołując się na tajemnicę lekarską.

Nie potwierdza też, czy klauzula sumienia jest stosowana przez lekarzy Enel-Medu. Przesłała tylko oświadczenie: "Najwyższą dla nas wartością było i zawsze będzie dobro pacjenta. Dokładamy wszelkich starań, aby zatrudniać lekarzy posiadających kompetencje merytoryczne umożliwiające oferowanie usług medycznych na najwyższym poziomie".

Więcej: wyborcza.pl