Pracownicy apteki pierwszą kradzież zgłosili w połowie października zeszłego roku. Wówczas z półki w aptece zginęły markowe kosmetyki o wartości prawie 4000 złotych. Kolejne zgłoszenie miało miejsce kilka tygodni później. W sumie zgłoszono cztery kradzieże. Nagranie monitoringu zainstalowanego w aptece wskazywało, że za każdym razem jest to ta sama kobieta. Pracownicy przekazali monitoring policjantom z Bielan.

Na podstawie monitoringu policjanci ustalili, kim jest kobieta i gdzie obecnie przebywa. Została zatrzymana dwa miesiące temu. Wówczas 37-latka usłyszała zarzuty za cztery kradzieże kosmetyków z apteki o łącznej wartości prawie 6 tys. złotych.

Kilka dni temu sytuacja powtórzyła się, tym razem kobieta w ciągu dwóch dni wyniosła z apteki towar o wartości ponad 2 tys. złotych.

Została zatrzymana kilka dni po kradzieży. Teraz usłyszała kolejne dwa zarzuty za kradzież cudzego mienia. Grozi jej teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Więcej: http://www.policja.waw.pl