52 – letni mężczyzna wszedł do apteki w jednym z centrów handlowych w Śródmieściu. W okienku przedstawił receptę na tabletki o działaniu psychotropowym. Farmaceutka zauważyła, że dokument wystawił lekarz anestezjolog, co ją zaniepokoiło, ponieważ tego typu leki przepisuje z reguły specjalista. Szybko się okazało, że blankiet jest podrobiony, a w bazie danych nie figuruje lekarz o takich danych - opisuje incydent portal warszawawpigulce.pl.

Kobieta wezwała na miejsce policjantów i powiadomiła klienta oczekującego w okienku, że recepta jest fałszywa i nie może jej zrealizować.

53-latek mocno poirytowany tym faktem, zaczął robić awanturę, którą skutecznie przerwali mu policjanci.

Mężczyźnie grozi nawet na 5 lat do więzienia za podrabianie i posługiwanie się podrobioną receptą lekarską.

Więcej: https://warszawawpigulce.pl/