
Nie ma w prawie zakazu prowadzenia apteki przez przedsiębiorcę posługującego się nazwą "Centrum Tanich Leków" - uważa mec. Ewa Rutkowska z kancelarii Kieszkowska Rutkowska Kolasiński.
W jej ocenie, całkowity zakaz reklamy aptek narusza kilka konstytucyjnych wolności: wypowiedzi, w tym komercyjnej, swobodę działalności gospodarczej oraz zasadę proporcjonalności. Przypomniała też, iż kilka spraw dotyczących zakazu reklamy aptek znajduje się w Trybunale Konstytucyjnym.
- W TK przyjęto do rozpoznania kilka skarg konstytucyjnych dotyczących art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego. Poprzedni prokurator generalny poparł skargi konstytucyjne. Ale po zmianie na tym stanowisku poparcie cofnięto - informuje prawnik w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Dodaje, że "całkowity zakaz reklamy aptek jest niezgodny z prawem UE".
Sprawa jest pokłosiem kary, jaką nałożył Śląski Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny na przedsiębiorcę, który w ogłoszeniu w gazecie umieścił nazwę spółki "Centrum Tanich Leków".
W gazecie podane były takie informacje jak: adres, godziny pracy, numery telefonów, adresy poczty elektronicznej oraz nazwa przedsiębiorcy prowadzącego te apteki zawierająca sformułowanie „Centrum Tanich Leków”, które stanowiło część nazwy przedsiębiorcy.
Inspektor nałożył na przedsiębiorcę karę pieniężną w wysokości 1000 zł, przypominając, że „zabroniona jest reklama aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności. Nie stanowi reklamy informacja o lokalizacji i godzinach pracy apteki i punku aptecznego”.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych