
Opolski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny zakazał wprowadzania do obrotu suplementu diety z Epimedium w składzie i nakazał wycofania go ze sprzedaży. W ocenie WSA, organ nie wyjaśnił, dlaczego Epimedium zostało uznane za składnik, który nie może być stosowany w żywności.
Podczas kontroli w magazynie suplementów diety inspekcja sanitarna stwierdziła, że jeden z nich zawiera ekstrakt z liści Epimedium brevicornum, któremu przypisuje się właściwości lecznicze, ale należy stosować je ostrożnie, ponieważ w nadmiarze wywołują skutki uboczne - pisze Rzeczpospolita.
GIS nie posiadał żadnych danych potwierdzających bezpieczeństwo stosowania tego środka. Wiadomo, że był on spożywany w krajach UE przed 15 maja 1997 r., czyli przed wejściem w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie nowej żywności i jej nowych składników.
Z kolei spółka oferująca suplementy diety zawierające w składzie Epimedium nie miała dokumentacji potwierdzającej historię używania ekstraktu. Środek uznano zatem za składnik nowej żywności, której nie można dodawać do suplementów diety.
Wobec powyższego, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Opolu zakazał wprowadzania suplementu ze wspomnianym ekstraktem do obrotu oraz nakazał wycofanie go ze sprzedaży. Taką decyzję utrzymał w mocy także opolski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny.
Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał jednak, iż sam brak dokumentów potwierdzających bezpieczeństwo jego stosowania nie wystarczy do przyjęcia, że produkt nie jest zgodny z wymogami prawa żywnościowego.
Wyrok jest nieprawomocny. Sygn. II SA/OP 102/17.
Więcej: www.rp.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych