
Wizja rozwoju naszego zawodu jest bardzo dobra, tylko musimy umieć z tego skorzystać - uważa prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, Elżbieta Piotrowska-Rutkowska.
Jako farmaceuci stanęliśmy na wysokości zadania i wsparliśmy naszych pacjentów, w tym początkowym okresie pandemii, kiedy panowało największe poczucie zagrożenia, strachu i chaosu. Farmaceuci pracowali w aptekach, które pozostawały otwarte dla pacjentów.
W związku z tym dostępność do leków była w pełni zabezpieczona i pacjenci mogli czuć się bezpiecznie, zaopiekowali. W tamtym czasie do aptek kierowali pierwsze swoje kroki w celu uzyskania odpowiedniej porady, ale też wsparcia psychicznego.
Pandemia faktycznie udowodniła, że polscy farmaceuci są niezbędni i że wypełnili tą swoją rolę, dając poczucie bezpieczeństwa i budząc zaufanie pacjentów. Myślę, że będzie miało swoje duże przełożenie na następne lata.
Zawód farmaceuty od zawsze był dobrze postrzegany. Przez tyle lat udzielaliśmy porad, wspieraliśmy naszych pacjentów, a pandemia udowodniła to, że jesteśmy tą grupą zawodową, na którą Polacy mogą zawsze liczyć.
W międzyczasie została uchwalona ustawa o zawodzie farmaceuty, która daje nam możliwość sprawowania opieki farmaceutycznej, czyli dodatkowych usług na rzecz pacjenta.
To jest nowy trend - farmaceuci zostaną włączeni bardzo aktywnie do systemu ochrony zdrowia. Powinni mieć możliwość sprawowania większej liczby usług czy świadczeń zdrowotnych na rzecz pacjenta wzorem innych krajów.
Mamy starzejące się społeczeństwo i z danych, do których mamy dostęp, wynika, że w 2030 roku ponad 23% społeczeństwa będzie w wieku powyżej 65 lat. Jednocześnie mamy niewystarczającą liczbę lekarzy i pielęgniarek. To oznacza potrzebę przejęcia części zadań przez farmaceutów.
Możemy wesprzeć pacjenta w farmakoterapii, w przebiegu drobnych dolegliwości, a zatem udzielić odpowiedniej porady.
Te drobne dolegliwości, którymi mógłby się zająć farmaceuta, to przede wszystkim dolegliwości dermatologiczne, związane z przewodem pokarmowym. Raport dotyczący opieki farmaceutycznej, wyłaniał aż 162 rozpoznania, w których farmaceuta może udzielić drobnej porady.
Dlatego moim zdaniem farmaceuci mają bardzo świetlaną przyszłość. I to nie tylko farmaceuci pracujący w aptekach ogólnodostępnych, ale też farmaceuci pracujący w szpitalach.
To ten obszar, w którym farmaceuci powinni być zatrudniani w większej liczbie i w większym stopniu realizować swoje zadania zawodowe, wspierając zarówno zespoły terapeutyczne, jak i samych pacjentów.
Wizja rozwoju naszego zawodu - moim zdaniem - jest bardzo dobra, tylko musimy umieć z tego skorzystać.
Musimy zadbać o to, żeby nasze kwalifikacje i wiedza były aktualne, żebyśmy na bieżąco byli z problemami zdrowotnymi naszych pacjentów. Zatem musimy poszerzać naszą wiedzę i zdobywać nowe umiejętności. To jest kluczowe, bo cała medycyna i farmacja idą do przodu i na pewno staną przed nami nowe wyzwania.
Wypowiedź zarejestrowana podczas panelu dyskusyjnego "Jaka przyszłość czeka farmaceutów? Nowe trendy i wyzwania" zorganizowanego w ramach podsumowania 30-lecia Polskiej Grupy Farmaceutycznej (23 czerwca br) i wydarzenia Hello Future II.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych