
W związku z docierającymi do Państwa nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi procedowanej ustawy o zawodzie farmaceuty (numer druku 235), które rozpowszechniane są przez przedstawicieli Związku Pracodawców Aptecznych ZPA PharmaNET, Konfederację Lewiatan, Business Center Club (BCC) oraz Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP), pragnę przedstawić rzetelne informacje na temat ustawy i wprowadzonych do niej poprawek - napisała do senatorów prezes NRA, Elżbieta Piotrowska-Rutkowska.
Dalej czytamy:
"Wprowadzenie na etapie prac nad projektem w Sejmowej Komisji Zdrowia poprawki, dotyczącej zmiany przesłanki umożliwiającej cofnięcie zezwolenia na prowadzenie apteki poprzez nieprzyjęcie warunku „uporczywości” przy naruszaniu niezależności zawodowej farmaceuty, jest elementem gwarantującym bezpieczeństwo pacjentów i realizacji świadczeń zdrowotnych na ich rzecz.
Przyjęty w obecnym kształcie przepis ustawy będzie miał zastosowanie w przypadku, gdy podmiot prowadzący aptekę nie zapewni aptekarzowi samodzielnego podejmowania decyzji w zakresie sprawowania opieki farmaceutycznej, czyli udzielania świadczeń zdrowotnych polegających na czuwaniu nad prawidłowym przebiegiem indywidualnej farmakoterapii, a także w zakresie udzielania usług farmaceutycznych oraz wykonywania zadań zawodowych (np. kierowania apteką lub uczestniczenia w badaniach klinicznych).
W praktyce oznacza to nie tylko nieetyczną promocję leków czy suplementów diety przez odgórnie narzucone cele sprzedażowe, ale przede wszystkim realizację recept niezgodnie z przepisami, zmuszanie do fałszowania dokumentacji medycznej pacjenta w przypadku recept wydawanych w zagrożeniu zdrowia lub życia pacjenta, realizację recept przez osoby nieuprawnione, nielegalny wywóz leków, nieuprawniony dostęp do danych medycznych pacjenta oraz wiele innych stanowiących zagrożenie dla pacjenta i jego terapii.
Należy podkreślić, że cofnięcie zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej jest przesłanką fakultatywną i następuje na podstawie decyzji administracyjnej właściwego wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego, po przeprowadzeniu i zakończeniu pełnego postępowania. Od decyzji tej przysługuje odwołanie do Głównego Inspektora Farmaceutycznego, a następnie do dwóch instancji sądów administracyjnych. Zatem straszenie masowymi upadkami aptek na podstawie „zwykłej sprzeczki” farmaceuty z przedsiębiorcą jest jedynie próbą wywarcia presji i dyskredytacji tej regulacji.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych