
Krajowi Producenci Leków zwracają się do ministra zdrowia z prośbą o przyspieszenie działań mających na celu budowę bezpieczeństwa lekowego Polski poprzez zwiększenie produkcji leków w naszym kraju. Apelują też o zwolnienie krajowych producentów leków z paybacku.
- Z nominacją prezesa NFZ na ministra zdrowia wiążemy ogromne nadzieje, ponieważ jest on ekonomistą, więc doskonale potrafi wyważyć, co jest opłacalne w aspekcie zdrowotnym i finansowym. Tymczasem w przypadku naszych postulatów rachunek ekonomiczny nie pozostawia wątpliwości. Dlatego apelujemy o wdrożenie zmian gwarantujących Polakom bezpieczeństwo lekowe – mówi Krzysztof Kopeć, prezes PZPPF.
Ministerstwo Rozwoju od lat prowadzi dialog z resortem zdrowia dotyczący wprowadzenia narzędzi zwiększających produkcję leków w Polsce. Niestety, bez skutku. - Wierzymy, że nowy minister porozumie się z resortem przedsiębiorczości i sfinalizuje w końcu prace nad wprowadzeniem mechanizmów zwiększających produkcję farmaceutyczną w naszym kraju – podkreśla Krzysztof Kopeć.
PZPPF proponuje zagwarantowanie krajowym wytwórcom cen zgodnych z algorytmami wynikającymi z ustawy refundacyjnej, a nie negocjowanie ich z Komisją Ekonomiczną i zrównywanie do najniższych na rynku. W praktyce oznacza to zwolnienie z renegocjacji decyzji refundacyjnych i uprawnienie do automatycznego ich przedłużania, natomiast dla produktów po raz pierwszy wchodzących do refundacji ustalanie cen na poziomie progowym zdefiniowanym ustawie refundacyjnej. W przypadku leków innowacyjnych podmiotów produkujących w Polsce, firmy powinny mieć pierwszeństwo w obejmowaniu refundacją oraz podwyższoną o 20% wartość progu QALY.
Krajowi Producenci Leków podkreślają, że jeśli chodzi o ceny leków ustawa refundacyjna spełnia swoją rolę i nie należy jej w tym obszarze zmieniać. - Mamy jedne z najniższych cen leków w UE, a ustawa refundacyjna tnie ceny generyków z automatu. Resztę powinna załatwiać konkurencja na rynku. Nieustanna presja na obniżki cen krajowych leków pozbawia ich wytwórców zdolności inwestycyjnych – wyjaśnia prezes Kopeć.
Dlatego, zdaniem PZPPF, nie ma powodu negocjowania cen krajowych leków konkurujących na rynku. - Dzięki temu proces refundacyjny stałby się bardziej przejrzysty, a Komisja Ekonomiczna miałaby więcej czasu i energii na negocjacje cen leków, które są monopolistami na rynku – dodaje prezes.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych